WYTWÓRCZOŚĆ
GARNCARSTWO
Ludność kultury łużyckiej lepiła naczynia ręcznie, bez użycia koła garncarskiego. Wyrabiano je z gliny z dodatkiem domieszki „schudzającej” (pokruszone przepalone kamienie, piasek, pokruszone skorupy naczyń, rzadziej domieszki organiczne). Naczynia „budowano” od dna, do którego przylepiano kolejno wałeczki z gliny, wyrównując je podczas lepienia. Mniejsze formy wylepiano z jednego kawałka gliny. Zewnętrzne i wewnętrzne ścianki naczyń starannie wygładzano, ale czasami były one celowo chropowacone, np. tak traktowano powierzchnie zewnętrzne garnków. Naczynia były ozdabiane elementami plastycznymi takimi jak: uszka, guzy czy listwy plastyczne. Po wylepieniu niektóre z nich dekorowano ornamentem rytym.
W okresie halsztackim (ok. 750–400 lat przed Chr.) spotyka się zwyczaj „grafitowania” powierzchni, dzięki czemu naczynia nabierały błyszczącej, stalowoczarnej barwy. W wyniku kontaktów ludności kultury łużyckiej, zamieszkującej Śląsk, z kulturą halsztacką, pojawiła się miejscowa produkcja ceramiki malowanej. Ornamenty malowano farbą uzyskiwaną z surowców mineralnych barwy białej, czerwonej, brunatnej oraz czarnej. Po licznych i różnorodnych zabiegach zdobniczych naczynia wypalano w przygotowywanych do tego paleniskach w temperaturze około 600–800˚C.
Z gliny wykonywane były też przęśliki, ciężarki tkackie oraz przedmioty plastyki figuralnej.
OBRÓBKA METALU
Wytwórczość wyrobów brązowych u ludności kultury łużyckiej opierała się w całości na surowcu importowanym. Brąz, będący stopem miedzi (90%) i cyny (ok. 10%), docierał do niej przede wszystkim w postaci gotowych wytworów, które w przypadku wyrobów uszkodzonych przetapiano, a następnie odlewano lub rzadziej kuto z nich nowe przedmioty. Stosowano też technikę wyciągania drutu brązowego, a także szlifowanie. Brąz przetapiano w tyglach glinianych, natomiast do odlewania wyrobów stosowano formy wykonane z kamienia bądź tzw. formy niszczejące z gliny, które służyły do bardziej skomplikowanych odlewów przy użyciu metody „na wosk tracony”. Metoda ta polegała na oblepianiu gliną woskowego modelu przedmiotu. Po wysuszeniu gliny wytapiano i wylewano przez specjalny otwór wosk, a następnie glinianą formę wkładano do ognia w celu jej wypalenia. Później wlewano do formy roztopiony brąz, który zastygał. Rozbijano glinianą formę i uzyskiwano gotowy wyrób. Aby zwiększyć temperaturę paleniska, w którym topiono brąz, używano miechów skórzanych zaopatrzonych w gliniane dysze. W ten sposób produkowano różne przedmioty: ozdoby, części stroju, narzędzia i broń.
W okresie halsztackim (ok. 750–400 lat przed Chr.) pojawiają się w materiałach kultury łużyckiej przedmioty wykonane z nowego metalu – żelaza. Żelazo, podobnie jak brąz, sprowadzano spoza terenów zajętych przez kulturę łużycką, początkowo z obrębu kultury halsztackiej w postaci gotowych wyrobów, wśród których pojawiały się zwłaszcza ozdoby i części stroju. Z czasem obok przedmiotów importowano półsurowiec (dwustożkowate sztaby żelazne), a miejscowa ludność posiadła umiejętność kowalskiej obróbki żelaza.
Wyroby wykonane z innych metali są w kulturze łużyckiej spotykane niezmiernie rzadko. Są to przeważnie złote, srebrne i ołowiane ozdoby. Jak można sądzić, ludność grupy górnośląsko-małopolskiej we wczesnej epoce żelaza w niewielkim zakresie wykorzystywała złoża ołowiu i srebra występujące w rejonie pogranicza Małopolski i Górnego Śląska.
OBRÓBKA KOŚCI, ROGU I KAMIENIA
Pośród źródeł archeologicznych kultury łużyckiej spotyka się przedmioty wykonane z kości, rogu oraz z kamienia. Róg i kości prawdopodobnie zmiękczano przed obróbką poprzez moczenie w kwasach organicznych. Z tak przygotowanego surowca wyrabiano grociki strzał, groty oszczepów, guziczki, szpile, igły, szydła, gładziki, skrobacze, motyki. Wyroby z kamienia są zdecydowanie mniej liczne; wykonywano z niego m.in. toporki, młotki, buławy z wywierconymi otworami do osadzania styliska, żarna nieckowate. Z krzemienia zaś wytwarzano nieliczne grociki strzał, sierpy, noże, a także drapacze, znajdywane przeważnie we wschodniej strefie kultury łużyckiej.
ODZIEŻ
Dzięki dużej liczbie znalezisk przęślików glinianych służących do obciążania wrzecion, a także glinianych ciężarków tkackich odnajdywanych na osadach oraz fragmentowi drewnianego, pionowego warsztatu tkackiego (znalezionego w Biskupinie), można stwierdzić, że ludność kultury łużyckiej przędła nici lniane oraz wełniane i tkała z nich materiały. Następnie przy pomocy kościanych, brązowych bądź żelaznych igieł szyła odzież. Z całą pewnością do wyrobu strojów stosowano także wyprawione skóry i futra. Niestety, niewiele możemy powiedzieć o ówczesnych ubiorach. Zapewne istniały jakieś różnice między poszczególnymi plemionami łużyckimi w tej dziedzinie. Jeśli chodzi o ludność grupy górnośląsko-małopolskiej to, jak się wydaje, noszono peleryny spinane przy pomocy szpili, a także przepaski czołowe z przymocowanymi do nich zawieszkami skroniowymi z drutu brązowego i z naszywanymi czasem guziczkami brązowymi.